Autor Wiadomość
Czygus aka. Lewus
PostWysłany: Czw 7:54, 29 Lis 2007    Temat postu:

no wes...pokazalbym Ci co to oddech kolowyy...tzn staralbym sie gozrobic, bo raz wychodzi a raz nie ;]
mikolajp
PostWysłany: Śro 23:22, 28 Lis 2007    Temat postu:

Marzę o tym, żeby tachać w tramwaju 1,5m rurę. ;D
Czygus aka. Lewus
PostWysłany: Śro 22:52, 28 Lis 2007    Temat postu:

Teyy Man Wiesz, ze wcale sie naCiebie nie obraze jak przyniesies raz do szkoly takowom...;P
mikolajp
PostWysłany: Śro 21:51, 28 Lis 2007    Temat postu:

Mogę zrobić zdjęcia.

A do szkoły trochę niewygodnie, ale coś dałoby radę wymyślić. ;p
Czygus aka. Lewus
PostWysłany: Śro 21:42, 28 Lis 2007    Temat postu:

Mikolaju swiety, wcale bym sie nie obrazil gdybys mi jedno takie cus przyniosl do szkoly na momencik. :] A sa one tak bardzo ozdobne? Bo cala moc instrumentow siedzi w ilustracjach nich. Kazda cos oznacza.
meg
PostWysłany: Śro 21:25, 28 Lis 2007    Temat postu:

ja tyz mam bęben w domu. xD Smile)))
mikolajp
PostWysłany: Śro 18:13, 28 Lis 2007    Temat postu:

Szczygieł, mówiłem Ci, że to całe didgeridoo i bęben mam w domu? >D

Te trąby to chyba nawet trzy, a bębny ze dwa. ;]

I mój ojciec ma płyty z taką muzą, jak Cię to interesuje. ;D
Czygus aka. Lewus
PostWysłany: Śro 17:30, 28 Lis 2007    Temat postu:

hou hou, wracajac tematem na glowna trase a4 do sosnowca, to ja powiem , ze gram na djembe. A napewno chcialbym grac na innych bebnach afrykanskich i przede wszystkich didgeridoo ;]
Ayashi-Yakuno
PostWysłany: Sob 23:49, 24 Lis 2007    Temat postu:

Nie dość, że fatalista to jeszcze bezczelny. Można by rzec.
Hubert.Aszenbecher
PostWysłany: Sob 23:41, 24 Lis 2007    Temat postu:

Ja potrafię gwizdać. potrafię grać na komputerze. i potrafię grać na gitarze i pianinie tylko brzydko i bez nut. to znaczy zalezy co sie komu podoba ono.

Ale ostatnio stworzyłem 15 sekundową melodyjkę w eJayu ;D byłem z siebie dumny, inni nie podzielali zachwytu +/
Ayashi-Yakuno
PostWysłany: Sob 23:32, 24 Lis 2007    Temat postu:

No popatrz..Nawet ludzie mi tu z szacunem wyjeżdżają..Nie jest źle..Oj nie jest..Idę się pochlastać ze szczęścia.
mordechay
PostWysłany: Sob 23:30, 24 Lis 2007    Temat postu:

Eeeno, jak Beethoven to szacun.Swego czasu, gdy byłem mały umiałem wystukać "wlazł kotek" co było szczyem mej muzykalności.
Ayashi-Yakuno
PostWysłany: Sob 23:26, 24 Lis 2007    Temat postu:

Ja gram na nerwach, jeśli to komuś potrzebne do napisania książki jest.
Grywałam na pianinie. Skończyło się tym, że sąsiedzi zbiegli się pod moje okno z widłami i pochodniami. Aktualnie potrafię zagrać tylko Menuet - Bethowena.
mordechay
PostWysłany: Sob 23:10, 24 Lis 2007    Temat postu:

Ja mogę grzechotką albo tamburynem machać!
Hubert.Aszenbecher
PostWysłany: Sob 23:04, 24 Lis 2007    Temat postu:

Ja! Ja! Ja chcę być wokalistą! xD

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group